|

- Niuchaczaus -8 marca 2009 - forum tolkienowskie
I do mnie też dotarł, a lekturę zaczęłam tradycyjnie od końca. :)
"Nero napisał:
M.L. pisze bardzo przystępnie. Średnio zorientowany w temacie osobnik (tak jak niżej podpisany) w mig załapie o co chodzi."
Pod tym się tylko podpiszę, może z drobną zmianą, bo w temacie byłam zupełnie niezorientowana. Artykuł mi się podoba - te rozważania to jeszcze jeden dowód na drobiazgowe, logiczne skonstruowanie Śródziemia i zasad, które nim rządzą.
Z tekstu Elbereth moją uwagę najbardziej przyciągnęły chyba fragmenty o pieśniach mocy oraz o infradźwiękach. Całość czyta się jednym tchem i aż szkoda, że jest tego tak niewiele - zwłaszcza, że w treści znajdzie się więcej pytań niż odpowiedzi na nie.;)
I czy Autorki artykułu o Faramirze (wysoce kwikogennego, swoją drogą) i "Z archiwum poczty w Michel Delving" zmówiły się przeciwko młodszemu synowi Denethora? Wyszedł, biedak, na niepohamowanego gadułę, chwalipiętę zadzierającego nos pod same trony Valarów oraz młodzieńca niemożliwie wprost egzaltowanego. Przypomina wręcz Słowackiego*. Brr
Dział fanfikowy przeczytałam, chociaż z mniejszym zainteresowaniem, niż zwykle - ale bynajmniej nie jest to wina opowiadań, tylko poezji, która była tuż obok i w którą wsiąkłam. W jednym numerze wylądowały dwa z moich ulubionych wierszy Nifrodel, nieznana do tej pory, a błyskawicznie zapamiętana "Burza w Nan Elmoth" Miriel Mirimy i utwory Elring, takie...oszczędne, a nie da się wyrzucić ich z głowy - "Rozmowa u grobu" przewijała mi się w myślach przez dłuższy czas. A rysunki Marigold tylko pogłębiły to odpłynięcie, żaden nie przyćmiewał ilustrowanego tekstu, świetnie go uzupełniał, tak czysto, symbolicznie, konkretnie.
Relacja z wycieczki do Anglii jest taka...ciepła, nie wiem, jak to inaczej nazwać. Czyta się bardzo miło. Grafiki jak zawsze na świetnym poziomie, podobnie krzyżówka - w sam raz, nie za łatwa, nie za trudna, dobra do rozwiązywania po kawałku w wolnych chwilach, dla odprężenia.
Całej Redakcji należą się ukłony, kwiaty oraz ciasteczka za doskonałą robotę.
*Opiewanie swojej skromności na cały głos oraz nieustające przypominanie światu o tym, jaki jest nieszczęśliwy, będąc w cieniu Mickiewicza, tego nie lubimy u szanownego Wieszcza, glum glum. Oraz nadużywania słowa "duch", ale to już inna para kaloszy.
Od Redakcji:
Dziękujemy za podzielenie się z nami wrażeniami z lektury almanachu. Autorzy artykułów cieszą się z uwag i dowcipnych komentarzy ;), graficzki, i autorki poezji (oraz krzyżówki) również pięknie dziękują za opinie. :)
Pozdrawiamy serdecznie,
Redakcja
|
|
|