|

- Niuchaczaus -26 sierpnia 2008 - forum tolkienowskie
Coś mnie dzisiaj naszło, że warto by napisać kilka słów od siebie o jubileuszowym Aiglosie.
Dzisiaj rano stałam się (wreszcie!) posiadaczką dziesiątego numeru Aiglosa. Nie wczytałam się jeszcze dokładnie we wszystkie artykuły, ale to, z czym zdążyłam się zapoznać między gotowaniem zupy a prasowaniem, wystarczyło, żeby ową zupę przypalić! Zaczęłam, jak zwykle, od wierszy, fanfików i komiksów. Obie "Kołysanki" Joanny Drzewowskiej 'Adaneth' oraz "Beleriand" Nifrodel przypomniały mi wieczór spędzony w ogrodzie babci - gwiazdy, maliny i białą koniczynę w trawie :) Po przeczytaniu fanfików Kasiopei (synowie Feanora :DD ) i Tici (zwłaszcza opis Delty Anduiny ) ze spokojnego nastroju przeszłam do chichotów nad komiksami (spoiler:elficki odpowiednik "udaj się na drzewo w celu prostowania owoców tropikalnych" :DD ). Podsumowując: nie żałuję spalonej zupy i czekam na następny numer ;)
Od Redakcji:
Bardzo nas cieszy tak zadowolona czytelniczka i dziękujemy bardzo za wesoły opis
chwil z almanachem :)) Mamy nadzieję, że przyszłe zupy jednak uda się uratować i
przyszłe numery "Aiglosa" będą sprawiały równie wiele radości.
Pozdrawiamy serdecznie :),
Redakcja
|
|
|